piątek, 8 czerwca 2012

Powrót do przyszłości

Większość z nas ma ten sam problem kiedy przychodzi do jeansów - nie pasują. A to za długie a to za krótkie, a to za ciasne w udach... Na półkach leży kilkaset modeli i żaden nie pasuje. To może być dość frustrujące.

Od niedawna w sklepach Wielkiej Brytanii pojawiły się maszyny, które pomogą nam dopasować odpowiedni rozmiar i fason jeansów. Do niedawna skaner 3D do ciała kosztował około 35 tys. funtów. Wkrótce ma być dostępny dla wszystkich.


W Stanach ogromną popularnością cieszy się Mybestfit kiosk. Po wyjściu z tego skanera otrzymujesz przewodnik z listą sklepów oraz nazwami modeli, które najlepiej do ciebie pasują. Oto jak działa taki kiosk.




Historia pięknie się zamyka. Kiedyś (patrz post o gorsetach) to ubrania mieniały kształt kobiecej sylwetki, teraz ubrani mają się do nas idealnie dopasować.
W Stanach czy wielkiej Brytanii to już rzeczywistość. W Polsce nadal mamy tabele rozmiarowe sprzed ponad 25 lat. Instytut Włókiennictwa w Łodzi od dwóch lat prowadzi badania, które mają uaktualnić tabele rozmiarowe dla polskiego przemysłu odzieżowego. Ciekawe czy w Instytucie słyszeli o skanerach 3D?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz